Fotografowanie przeciążenia
Z tym blogiem można wiele
Z tym blogiem można wiele
Analitycy polityczni odwołują się do dwóch źródeł tego zjawiska. Pierwsza dotyczy ogólnego kryzysu w gospodarce światowej, zwłaszcza kryzysu krajów rozwiniętych na całym świecie, który znacząco pogorszył sytuację osób borykających się z nadmiernym zadłużeniem. Drugie źródło kryzysu jest niestety dużo bardziej naturalne, dotyczy tak zwanego kryzysu na Zachodzie.
Zachód stał się bogatym krajem dzięki tzw. subsydiowaniu krzyżowemu, czyli wpłatom krajów bogatych biednym. W zamian dostarczali nam swoje zasoby naturalne, w tym kapitał, siłę roboczą, zwłaszcza to, z której mogliśmy zbudować nowoczesne społeczeństwo. Wraz z kryzysem płatności zaczęły tracić na aktualności i były stopniowo uzupełniane np. Pożyczkami udzielanymi przez podmioty państwowe lub zagranicznych darczyńców.
Osoby, które mają problemy ze spłatą wcześniejszych długów, również doświadczyły kryzysu w postaci bańki na rynku nieruchomości. Ceny nieruchomości zaczęły gwałtownie rosnąć. Wiele z nich uległo znacznemu zawyżeniu, co doprowadziło do kryzysu podobnego do tego, którego doświadczamy teraz.
Osoby, które posiadają własny dom, ale nadal są obciążone kilkoma długami lub nie mają oszczędności w porównaniu z sytuacją sprzed kilku lat, częściej decydują się na zaciągnięcie pożyczki. To samo dotyczy osób, których miesięczna rata wynosi kilkaset tysięcy złotych, dlatego jeszcze chętniej zaciągają kredyt w Państwowym Banku Polskim. Bank Polski ostrzegł jednak, że kondycja finansowa długu publicznego nie gwarantuje bezpieczeństwa pożyczkobiorców w przyszłości. W przypadku kryzysu Bank Polski nie udzieli pomocy swoim klientom w przypadku załamania na rynku nieruchomości.